Kalafior w sklepie jest zawsze. Nieważne jaką mamy porę roku. Nieważne czy są śniegi , czy deszcze, czy upały. Dlatego zapraszam Was dzisiaj na kalafiora w wersji nieco zmodyfikowanej , bez gotowania i smażonej na maśle bułki tartej. Jest zdecydowanie inny ale równie pyszny. A może nawet smaczniejszy.
Składniki ( na porcje dla 3 osób) :
Składniki ( na porcje dla 3 osób) :
- kalafior
- wędzony boczek (6 plasterków)
- cukinia
- 8 pieczarek
- parmezan
Kalafior dzielimy na różyczki. Dokładnie myjemy je pod ciepłą wodą.
Piekarnik rozgrzewamy do 200 stopni a na blasze kładziemy papier do pieczenia. Układamy różki starając się by się ze sobą nie stykały. Polewamy je oliwą.Pieczemy przez 45 minut.
Kroimy boczek(w kostkę) oraz cukinię(w plasterki). Po 15 minutach dorzucamy do delikatnie zarumienionych różyczek kalafiora. Następnie po 20 minutach dodajemy pokrojone pieczarki.
Po wyjęciu z piekarnika staramy się poczekać aż danie chociaż trochę przestygnie.
Ucieramy parmezan i delikatnie przysypujemy nim danie.
Smaczne?
Mało kolorowo :<
OdpowiedzUsuńomnomnomnom :)))))))))))))
OdpowiedzUsuńojeeej, to musi być przepyszne! muszę koniecznie spróbować :)
OdpowiedzUsuńSpróbuj. Robi się całkiem szybko.
UsuńAlbo przyjedź do mnie i ja Ci zrobię.
bardzo chętnie! wypadałoby się wreszcie spotkać gdzieś indziej niż w tłumie na koncercie ;)
OdpowiedzUsuń