10.01.2013

"Suburgatory" i sernik cytrynowy


Uwielbiałam "Desperate Housewives" ("Gotowe na wszystko"). Właściwie był to jedyny serial, który obejrzałam od pierwszego do ostatniego odcinka. Lubiłam podglądać perfekcyjną Bree, nieco irytującą Susan, seksowną Gabrielle i konkretną lecz jednocześnie niezwykle wrażliwą Lynette. Zdesperowane gospodynie domowe na długi czas zagościły w mojej głowie. Jednak serial się skończył ( co był dla mnie prawdziwą tragedią) i zastanawiałam się czy jeszcze jakiś będzie w stanie mnie tak mocno zaciekawić. Postanowiłam posmakować "Game of thrones" , "Skins"  czy "How I met your mother". Wszystkie wymienione ciekawiły mnie przez pare pierwszych odcinków jednak później okazywały się głupkowate lub po prostu nudne. Chyba największym rozczarowaniem było  "Jak poznałem waszą matkę". Humor, który bawił przez parę pierwszych  odcinków szybko stał się odgrzewanym kotletem przez który rozbolał mnie brzuch. Zakończyłam więc swoje poszukiwania i wróciłam do ukochanych książek. 
Jednak jakiś czas temu, kompletnie przypadkowo, odkryłam "Suburgatory". Świetny sitcom opowiadający historię sarkastycznej rudej dziewczyny (wiadomo - rude jest wredne), która z powodu pewnego znaleziska odkrytego w jej pokoju przez ojca zmuszona jest przeprowadzić się na przedmieścia. Nowojorska dziewczyna trafia do pastelowego świata perfekcyjnych blondynek popijających Red Bull. Jest niezwykle cukierkowo, zabawnie, nieco naiwnie. Jednak to właśnie dużej dawki humoru spodziewam się przy oglądaniu tego typu programów. Może dzięki takiemu podejściu nie zostałam fanką wcześniej wspomnianych Skinsów. Zawsze po obejrzeniu paru odcinków czułam się przybita, nieco depresyjna i zdecydowanie zdemoralizowana.
Bawi mnie ta parodia moich ukochanych "Gotowych na wszystko". Bawi, chociaż może nie powinna.
Znacie ten serial? Jeżeli nie to poznajcie (tutaj można sobie obejrzeć).

ps. Dodatkowo, dziewczyna, która gra główną rolę wydaję mi się być prześliczna i niezwykle urocza.


A teraz czas na coś , co podobnie do serialu, jest połączeniem słodyczy i tego co kwaśne. Myśląc o serniku cytrynowym cieknie mi ślinka. Przepyszny, puszysty, idealny. Z przepisu mojej babci. Pierwszy raz przyrządziłam go w wieku 8 lat. Od tego czasu jest moją ogromną miłością.

Babciny sernik cytrynowy


Składniki :
                   Spód
  • 200 g biszkoptów
  • 80 g masła
  • starta skórka z 1 cytryny
                Masa  serowa
  • 800 g tłustego twarogu
  • 4 jajka 
  • szklanka cukru pudru
  • 200 ml śmietany kremówki
  • skórka otarta z 1  cytryny
  • sok wyciśnięty z 3 cytryn
  • lemon curd

Przygotowanie :
Spód - Biszkopty rozdrabniamy i miksujemy z startą skórką cytrynową i miękki masłem. Masę przesypujemy na wyłożoną papierem do pieczenia formę o średnicy 21 cm. 
Masa serowa - Wszystkie składniki miksujemy na aksamitną, pięknie wyglądającą masę. Staramy się jednocześnie nie zjeść wszystkie metodą "na palucha" (no wiecie, paluch-miska-buzia). Masę wylewamy na przygotowany wcześnie spód. Pieczemy w kąpieli wodnej w temperaturze 170ºC przez 50 minut do godziny. 
Po delikatnym ostudzeniu wierzch smarujemy lemon curd. Wstawiamy na całą noc do lodówki. Następnego dnia, już przy porannej kawie, możemy delektować się przepysznym sernikiem cytrynowym. 

4 komentarze:

  1. Uwielbiam te Twoje minimalistyczne zdjęcia. Delikatne, nienachalne kolory, subtelne , podkreślające potrawę dodatki. Super!

    ps. Przez takie zdjęcia jakie Ty robisz wstydzę się zakladać bloga kulinarnego.

    ~ znalazlam Cie na durszlaku

    OdpowiedzUsuń
  2. też lubię ten serial, z innej tematymi polecam Ci pretty little liars - do tej pory najlepszy jaki widziałam i 90210 :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeżeli chodzi o 90210 to widziałam parę odcinków i w moim odczuciu był jakiś taki płytki, nieśmieszny, wydumany. Przypomina mi Gossip Girl , który kiedyś namiętnie oglądałam ale później zadałam sobie pytanie "Dziewczyno, dlaczego tracisz czas na takie głupoty?". A PLL jeszcze nie widziałam, chociaż moja koleżanka bardzo mocno mnie do niego namawiała.

    OdpowiedzUsuń
  4. Zrobiłam - przepyszny

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny!
Jeżeli jesteś użytkownikiem anonimowym,a chciałbyś zadać mi jakieś pytanie, to wymyśl sobie proszę jakiś pseudonim - będzie łatwiej mi odpisać.

wibiya widget